Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asieek
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła...
|
Wysłany: Pią 20:17, 16 Cze 2006 Temat postu: Miłość przetrwa nawet...śmierć-by Asieek |
|
|
Wiem wiem że o TH Ale tak mnie poniosło.
To moja druga-i mam nadzieje lepsza-praca na tym forum.
Mam nadzieje że się będzie podobało.
Możecie bić..ale prosze nie za mocno.
Bo się starałam.
I przepraszam za wsztstkie błędy ortograficzne ale jestem dyslektykiem.
___________________________________________________________
Ciemne chmury przysłoniły słońce.Krople deszczu spadały na drewnianą trumne.Wokół niej ludzie.Najbliżsi.A wśród nich On.
Chłopak który rozmawiał z Nią poraz ostatni.Który kochał ją jak nikt inny.I chłopak który był sławny,
ale nie obchodziło go co pisały gazety.Co mówiły media.Dla niego najważniejża była Ona.
Po jego policzku spłyneło kilka łez.Jego dusza i serce umarło.Nie wyobraza sobie życie bez Niej.Cierpiał kiedy się kłócili.
Teraz jeszcze bardziej.Nie może do Niej podejść.Złapać za ręke i przytulić.Powiedzieć te dwa piękne słowa"Kocham Cię"
Ale wróćmy do początku.Dziewczyna...nie anioł.Blondynka o brzoskwiniowej cerze i słodkim uśmiechu.
Ale każdy zwracał uwage na jej oczy.Można było godzinami w nie patrzeć.Przepiekne niebieskie tęczówki.
A oczy są zwierciadłem duszy.Wrazliwa romantyczka.
Spodkali się przypadkiem.W domu dziecka.Tak...Amy-bo tak miała na imię-była w domu dziecka od 2 roku życia.
Matka zmarła przy porodzie, a ojciec 2 lata pózniej w wypadku samochodowym.Tak przynajmniej jej mówili.
W wieku 10 lat odoptowała ją zamorzna para.Wszystko wyglądało jak z bajki...tak niektórzy uważali.
"Masz bogatych rodziców więc czego chciec węcej" mówili.Własnie nie.Nie miała rodziców.
Tylko mówiła do nich "Mamo,Tato".To nie to samo.
Codziennie odwiedzała sierociniec.
Pewnego dnia przychodzi,a tam wielke zamieszanie.Jakis zespół oddaje do domu dziecka gitary warte ponad 10.000 euro.
JAKIŚ.Cała Europa...a raczej żeńska część Europy szalały za nimi.W pewnej chwili gitarzysta zespołu zauwarzył Amy.
Jej piekne włosy,Jej słodki uśmiech i Jej oczy... To one sprawiały że nogi blondyna miał jak z waty,
a serce szybciej zaczeło bić.Jedna myśl przyszła mu do głowy "Anioł"
Amy zauwarzyła wzrok gitarzysty.Odrazu opusciła głowe w dół i zarumieniła się...
I tak zaczeła się ich przygoda.
On...
Kochał ją całym swym sercem...
Ona...
Oddała mu calutkie swe serduszko...
Poprostu kachali się.Byli szczęśliwi.
Nadszedł pamiętny dzień.06.06.06r. Mówią szatański dzień.I mają racje.Wszystko sie popsuło przez...natrętną fanke.
Wieczór...Amy szczęsliwa spaceruje po parku.No tak jutro rocznica.Ona i Tom będa już ze sobą 4 miesiące.Jak tu nie być szczęśliwym.
Już do chodzi do jeziorka.A tu...jakaś panienka obściskuje Toma i...CAŁUJE.
Blondynka ze łazami w oczach wybiega z parku.Blondyn za nią.
Amy nie patrzy gdzie biegnie...nie obchodziło ją to.Czuła jak ktoś wbija jej nóż w plecy.
Nagle oślepiające światło
Pisk opon
Zderzenie
Upadek
Krew
Ciemność
Budzi się...na kolanach blondyna
-Przepraszam,przepraszam,przepraszam.Kochanie ja nie chciałem.Wybacz i..zostań-mówił przez łzy.Cierpiał.Bo ona powoli umiera.
-Pamięaj,że zawsze Cie będe kochać...-wyszeptała bezsilnie i zamkneła oczy.Umarła...a wraz z nią dusza gitarzysty.
I tak skończyła się ta przepiękna bajka.O dziewczynie która przypominała anioła i chłopaku za którym szalała prawie cała żeńska część Europy
"Ty i ja dzieliliśmy kiedyś miłość
Tak silną i bezpieczną
Ale wszystko co pozostało to wspomnienia
Bo Ciebie już nie ma
Jak kwiaty na wielkim polu
Wszystkie wyschły i opadły
Listy i zdjęcia to jedyne, co będzie przypominać"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sssskari
Gość
|
Wysłany: Pią 21:43, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
CUdowne to co napisałaś uwielbiam takie cosik mmmm
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katrinka
Gość
|
Wysłany: Pią 22:51, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
to było piękne... niby tylko takie kilka słów... a jednak potrafi trafić do serca... ;( Bravo Jak ja uwielbiam takie romantici... ahhh
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samantha
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Chaosu
|
Wysłany: Sob 20:06, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No więc tak... Wyłapałam kilka błędów stylistycznych, literówek i ortograficznych też. Brak spacji po kropkach trochę mnie raził. A poza tym treść... jakoś to do mnie nie trafiło. Nie zagłębiłam się w tym. Treść nie zmusiła mnie do wczucia się w sytuację. A musisz wiedzieć że ja zawsze staram się wczuć. Tu się nie udało. Tak więc... mogło być lepiej.
Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melody
Gość
|
Wysłany: Nie 16:19, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A do mnie trafiło. I to bardzo. Jednak czytałam już gdzieś podobną historię. Lecz myślę, że to czysty przypadek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|